KS Osiedlowcy Bochnia - strona nieoficjalna

Dzisiaj podjęliśmy na własnym boisku KS Handelke. Niespodziewanie zagrał w naszej drużynie Rafał, pierwsza część była dla nas znakomita, jeszcze na 10 minut przed końcem połówki prowadziliśmy trzema bramkami. Zaś jednak skończyło się na 7:7. W drugiej to już była totalna katastrofa, w obronie nie wiedzieć czemu pozostał sam Kuba i nawoływał do powrotów, tydzień temu z Jogurtami rozegrał wspaniałe spotkanie z resztą jak cała drużyna lecz w młodym wieku najwidoczniej forma się nie utrzymuje. Tylko pytanie, czemu nie zagralismy takim składem jak na Jogurty, gdzie Michał i Moski pomagali Kubie? Po kilku chwilach sam zbulwersowany ruszył na przód i po obronie. Tym czasem rywale strzelali nam baaaaardzo dużo bramek, a w obronie przeważnie biegał jeden z naszych graczy - Żelu. Nikt z nas nie rozegrał dobrego spotkania. Jedynie Franek fajnie podawał czas i dał dobrą zmianę, a reszta drużyny marnie wypadła na jego tle. Zresztą gra aż tak bardzo nie cieszy gdy gra się na przeciwnika o 10 lat starszego. Nie przejmujmy się tą porażką, na meczu z Plantami będzie trzeba dać z siebie wszystko.

Mamy walkower za mecz z Fener, który nie daje odpowiedzi i nikt nie ma kontaktu. Zarobiliśmy tym sposobem 3 punkty.

• Komentarzy [5]
• czytano: [417]
• DO